„Mniej” nie zawsze znaczy „lepiej” 
Redukcja naszej wagi to nie zawsze drastyczne obcinanie spożywanych kalorii. Zobacz do czego mogą doprowadzić eksperymenty z naszą dietą:
Głód = Stres 
Naturalną reakcją naszego ciała będzie zatem przygotowywanie się do „walki”:

ciało broniąc się przed niekomfortową sytuacją (głodówka)odkłada na zapas to co mu podajesz przygotowując się na cięższe czasy. Taki sprytny z niego „ekonomista”


kortyzol strzela jak szalony – jego podwyższony stan m.in. powoduje wzrost apetytu – szczególnie na słodkie (np. wszelkie ciastki

), utratę masy mięśniowej przy zablokowaniu uwalniania kwasów tłuszczowych z komórek, spowolnienie metabolizmu (i innych procesów)oraz odkładaniem się wody w organizmie.
Chcesz za dużo i za szybko. To doskonały przepis na spadek motywacji i wzrost frustracji – przecież człowiek głodny to człowiek zły. C’mon


Dostarczasz sobie za mało kalorii co przekłada się na
funkcjonowanie Twojej tarczycy. Jest to bowiem narząd, którego kondycja m.in. wpływa na poziom Twojej wagi ciała. Wchodząc głębiej – hormon T4, zamiast zamieniać się się w aktywny metabolicznie T3, staje się hormonem rT3 i komplikuje nasze starania. Twoje samopoczucie również dostaje w kość – stajesz się senny, często odczuwasz bóle głowy i obniża się
Twoja odporność
Teraz to szczególnie surowo zabronione



Twoja dieta nie jest odpowiednio zbilansowana. Drastyczne
wyeliminowanie jednej grupy produktów spożywczych nie jest magicznym sposobem na utratę wagi


Głodzony organizm spowalnia procesy w naszym organizmie, a w tym nasz metabolizm czyli –
jesz mniej ale i spalasz mniej
Słabo co

Pamiętaj- im bardziej drastyczne będą Twoje działania związane z utrata wagi tym szybciej możesz spodziewać się efektu jo-jo

+48 500 117 474

Aleja Zwycięstwa 220, Gdynia Orłowo